ROUND AND ROUND (Ariel Pink's Haunted Graffiti)
nie pragnę wcale rozpoczynać dyskusji o plagiatach, powtórkach, skojarzeniach, tak tylko wrzucam perły przed słuchaczów.
mała elpetrójka, co ma znaczyć, że są na liście do głosowania na listę:
a propos round oraz naszej ulubionej sobowtórki, scarlett j., był taki imponujący teledysk równie imponującego celebryty, o tym, że jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz.
a propos spania... dobranoc się z państwem, zamykamy, stoi na stacji lokomotywa już niemal.
Przeciez spełniając obowiązki obywatelskie głosujemy na Coralsów.
OdpowiedzUsuńOMG, kim jest Justin cos-tam? Poważnie pytam, nie mam czasu na szukanie. A z którego to filmu S.J, bo nie kojarzę?
OdpowiedzUsuńA dzieki Blądie, bez Ciebie bym nie wiedziała jak WYGLĄDAJĄ piosenki :-) zwłaszcza te co mi w ucho wpadają z radia.
nieprawda, my z Brackim na "zorbing". no dobra, ja na coralsów też, ale tylko ten kawałek:p
OdpowiedzUsuńo j.timberlake'u nie jestem w stanie udzielić informacji ponad tą, że jest gwiazdorem, i nagrywa przeboje. i w którymś shreku występuje jako sir justin na ścianie komnaty:)
ej,jakbym umiała znaleźć grajki na jakiejś wrzucie, to by nie było obrazków:( paradoksalnie, najbardziej efektowny jest ten klip, do którego widnieje tu link tylko:) to nie jest z jakiegoś filmu, scarlett zagrała w tym klipie.
Uprzejmie dziękuję za poinformowanie mnie. Czuję sie bogatsza wewnętrznie, zwłaszcza o Dżastina. A propos, czy się rózni gołąb od zwłaszczy?
OdpowiedzUsuń...................................................gołąb siada na oknie, a zwłaszcza na parapecie.