2010/03/18

o trzeźwość umysłu autoapel, melancholijnie jednak rozżalony za stanem upojenia

wcale nie koniecznie alkoholowego.

~~

"net rzępi." (Lemur)

nic dodać, nic ująć, nasz net też rzępi. nienawidzę go.

"gotówka od ręki, makulatura w cenie!" (Pan Ulotkarz)
nie zbieram makulatury na ulicach; prowadzę opentańczą segregację tylko w domu. nienawidzę ulotek.

chyba jestem dziś hejterką:)

~~

ogólnie dziwnie drżę na ciele, napchawszy się makaronem osłabiłam efekt, ale wbrew oczekiwaniom, nie zniosłam go zupełnie...well, meliska się parzy.
w tym tyg drugi już raz wybrałam się na wykład, którego nie było, a co gorsza, w obu przypadkach miałam w kajeciku napisane, że nie będzie! jestem jak Alex Turner w czasie wywiadów - nieskoncentrowana:( daremna wycieczka do szkółki przyniosła jednak niespodziankę w postaci dwóch zdań zamienionych z Dohertym, i to w pełni gramtycznie i językowo poprawnych. chyba:)
dziś być może wpadnie Modliszka A., z flaszką, jak się wyraziła. ale to się jeszcze okaże, czy da radę. jak da radę, to zostaje do rana:) jak nie da rady, to co, będę się uczyć chyba, nie?

5 komentarzy:

  1. Pierwsze primo: rozmowa była poprawna językowo? Nie koniecznie?!
    Drugie: nie chce mnie się słuchać nawet przystojniaka po zagranicznemu przez 25 minut. Mogę streszczenie dostać?
    O, przeoczyłam A. Że kto? Piękna A.? Piłyście? Bez Cherry?! Niech Wam w dupki pójdzie i w biodra!

    Co do zmyłki z wykładami... Geny?! Ale chyba Alma Matera nie zbankrutowała, jak mnie chciała wmówić korpo w analogicznej dramie?

    Tez mam jakiś letarg duchowocielesny. Solidarnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Aha. Filmik obrzydliwy. Jak Koralina hardkor do potegi.

    OdpowiedzUsuń
  3. jaka rozmowa? mówię: dwa zdania - pytałam o te zajęcia, co to ich nie było, bo się okazało, że razem na nie chodzimy. na jedne znaczy. no i nie że zmyłka z wykładami, tylko moja omyłka, nie bankrutuje Alma Matera, tylko mi się zapomniało, że prowadzący mówili:( także no, letarg, zaćmienie, itd...
    Alex Turner jest przystojniakiem? heloł? nie istotne o czym mówi, chociaż dwie ważne rzeczy są: że nie chce być jak Coldplay i U2,enrahah, oraz, że nie uważa, aby rokgwiazdy (rozgwiazdy?) były kompetentne do krzykaczctwa na live aid, że lepiej, żeby więcej ludzi słuchało Ala Gora - tutaj to jakaś pomyłka chyba, ale dwie pierwsze rzeczy się zgadzam. aha, no chodziło mi nie o to, co rzecze, a o to, jaki jest roztargniony potężnie.

    nie, nie z piękną A., z A. co ma imię jak babcia, z politologii. ale olała mnie, nie przyszła. także to piwko, co sama wypiłam, nie należy mie się w dupkę, chociaż chętnie przyjmnę!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Misiu, co do Ala G. jasność w jedności zdań.

    Ale jak ten on mówi gramatycznie, i ty uznajesz że poprawnie, a sama parę linijek wyżej piszesz "nie koniecznie" choć z kontekstu wynika że powinno być razem, to ja się pytam, ocokaman.

    OdpowiedzUsuń
  5. a czepiasz się. ja zawsze mam problem wielki z "nie" i innymi mowy częściami, jak to napisać. poza tym, jak się pisze klawiaturą, to w ogóle nie czuć! proszę mi podrzucić jakiś fajny słownik netowy. dziękuję.

    OdpowiedzUsuń