co niewinnym swym obliczem
kamuflujesz
LÓD!
niech cię stopi słońce
wiosenne i
SPŁYWAJ! po tych żółwich grzbietach
...
tak, tak, mam głupawkę. a czemu by nie?
dla miłośników białego, hymn z biblioteczki zimofilów. wrażliwym na brak truskawek i lata odradzam słuchanie - gdy zabrzmią z gardeł słowa klucze, owym wrażliwcom we wnętrzach odezwie się taka tęsknota, no taka tęsknota, że ach:(
White Winter Hymnal from Grandchildren on Vimeo.
ps. dalej nieczynne, wsunęłam to przez szparę pod drzwiami.
No i jak ja mam słuchac, jak kocham truskawki??? NO JAK?!
OdpowiedzUsuńWisnia
Wiśnia? Truskawki? no z tęsknotą! chyba tylko. a może z bitą śmietaną pod ręką? a przeszukaj zamrażarkę!
OdpowiedzUsuńMisiu Muzyczny, w taką zime po truskawkach w zamrażarce nie ma okruszka. A ileż można sama śmietanę?! Truskawki mrozone ze sklepu po 5,99 za pol kilo spozywam w miarę regularnie. Ale mają sie do TRUSKAWEK jak teoria do praktyki. Oględnie mówiąc.
OdpowiedzUsuńno otóż właśnie nie chciałam wspominać, że mrożone truskawki są ogólnie disgusting.
OdpowiedzUsuń