2011/05/01

szpaczę

szszsz...paczę i przyrodę podziwiawszy.

danie główne na dziś:
szpaczę w konwalijkach i liściach dębu serwowane na mchu, voila!



muszę się podrapać, sory.

pozuję - jak mi idzie?

widzę cię...

czas spać w klatce po papugach. daj mi już spokój i trzymaj kciuki, żebym przetrwało noc.
serio, trzymamy kciuki, żeby żaden z tłustych kocurów szwędających się po okolicy nie zorientował się o wypadku z gniazda.

4 komentarze:

  1. 3mamy mocno. Ale ten cytat na samym dole to mogłaś sobie podarować....

    OdpowiedzUsuń
  2. jaki cytat na dole?

    OdpowiedzUsuń
  3. Z "Fight Club": on a long enough....

    OdpowiedzUsuń
  4. ach ten. wisi tam od dobrych paru miesięcy. zacytuję jeden z moich ukochanych wersów Łysego Psa/Lemura: "ty to nie jesteś zbyt bystra, co?"
    a w ogóle to o so chodzi? to takie memento mori, tylko nie po łacinie:)

    OdpowiedzUsuń