po raz pierwszy, po raz drugi, po raz trzeci: sprzedane pani w trzecim rzędzie, tej pani o sarnim spojrzeniu i panu, który się rzadko uśmiecha. życzymy wszystkiego najlepszego, ale jak wytniecie dąb, to przyjdą was przodki straszyć w noce:p
a więc oficjalnie jesteśmy bezdomni.
Na głowe nam nie kapie. Ja nazwałam to sobie WYKORZENIENIEM. Dąb jest drzewem ŚWIĘTYM. Idę płakać, dobrze ze mam wolne.
OdpowiedzUsuń